Kontynuacja Kolorów Szandarów to nowe pomysły, opisy nowych miast, ras i ich kultury - w tym parksów żyjących pod wodą. Charakter powieści trochę się zmienia. Niestety na niekorzyść. Opisy są bardzo ciekawe i naprawdę sporo tu dobrych pomysłów. Gorzej z akcją, ta trochę podupada. Znaczna część książki to losy Diny, a ta jako bohater jest odrobinę mało interesująca.
W pewnym momencie zmienia się też postrzeganie korgardów. Z wrogów brutalnie mordujących i torturujących ludzi, zamieniają się w istoty z wyższego bytu. Być może są w stanie przenieść ludzkość, a przynajmniej jej część, w stan permanentnej ekstazy.
Trochę rozczarowała mnie druga część powieści, a szczególnie jej zakończenie - spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego. Ale książkę i tak warto przeczytać...
Schwytany w światła, Tomasz Kołodziejczak, Wyd. Fabryka Słów, 2011
Komentarze
Prześlij komentarz
Wszelkie obraźliwe komentarze i nieeleganckie reklamy będą usuwane.