Biała Reduta - Tomasz Kołodziejczak


Pierwsza powieść Tomasza Kołodziejczaka o Ostatniej Rzeczpospolitej, choć skonstruowana w sposób przypominający podział na opowiadania poprzednich książek. Akcja dzieje się jednocześnie w 4 miejscach, w każdym z nich śledzimy poczynania innego bohatera. Nie może tu oczywiście zabraknąć Pierwszego Geografa - Kajetana Kłobudzkiego, choć nieco bliżej możemy, tym razem, poznać jego przybranego ojca. Kolejna główna postać to 10-letni niewolnik Czarnych, który, jak się okazuje, należy do niewielkiej grupy osób obdarzonych specyficznym darem. Pojawia się też nowy wątek - misji zasiedlania przez ludzi Marsa i obraz społeczności zamieszkującej powstałą przed laty bazę. Ze względu na trudności z zaopatrzeniem na Ziemi, spowodowane walką z siłami mroku, Marsonauci od lat są zdani wyłącznie sami na siebie. Czy starczy im motywacji i wytrwałości żeby kontynuować zlecone przez Ziemię zadania?

Jak zawsze zachwyca połączenie polskiej historii i tradycji ze światem elfich czarów.Trochę zabrakło jednak konkretnej akcji. Szczególnie fragmenty z Kajetanem właściwie nie dostarczają większych wrażeń czytelnikowi. Owszem Geograf przemierza zarówno niezbadane obszary ziemskie oraz inne Plany, ale oprócz szczegółowych opisów obronnych czarów i zaklęć, którymi się otacza, trudno tu o bardziej wciągające wydarzenia. No może pod sam koniec...

Z kolei wątek Roberta Gralewskiego to w dużej mierze powieść obyczajowo-miłosna. Dosyć obszernie opisane są tu też kwestie zaopatrzenia, przemysłu i radzenia sobie ludzi w sytuacji mocno ograniczonych zasobów (na przykład kartek na cukier). Oczywiście polska pomysłowość objawia tu swoje nowe oblicze ;)


Jestem wielkim fanem twórczości Tomasza Kołodziejczaka i z wielką niecierpliwością czekałam na tą książkę. Jak zwykle podobała mi się, choć momentami miałam wrażenie, że ze względu na zapowiedziane kolejne części, została ona odrobinę "rozwodniona". Jakby do znakomitej esencji pomysłu dodano nieco wypełniaczy, tak żeby starczyło na więcej części. Oczywiście książkę szczerze polecam, z pewnością wielbiciele Ostatniej Rzeczpospolitej nie będą zawiedzeni. A tym, którzy chcieliby poznać ten niezwykły świat zalecam sięgnięcie po Czarny Horyzont i Czerwoną Mgłę.













 Tomasz Kołodziejczak, Biała Reduta, Fabryka Słów, 2014




Komentarze