Człowiek dwóch szefów - teatr przedpremierowo



Czy można połączyć pracę na dwa etaty, dla dwóch różnych szefów? Cóż, na pewno można próbować, szczególnie jeśli aktualnie ma się przeraźliwie pusty brzuch i kieszenie... 

Francis Henshall to facet z niezwykłym talentem do pakowania się w kłopoty. Przyciśnięty życiowymi trudnościami, gdy nadarza się okazja, podejmuje się karkołomnego wyzwania. Obaj szefowie są w mieście przejazdem, zatrzymują się w tym samym hotelu i zaczyna się... Który zamawiał wino? Któremu przekazać list a któremu kopertę z pieniędzmi? Któremu wyprasować koszulę? Która walizka jest czyja? A do tego jeszcze: "...planowany ślub uroczej młodej pary, zabójstwo byłego narzeczonego panny młodej, pojawienie się nieżyjącego byłego narzeczonego, który jednak nie umarł, choć nie wiadomo dlaczego jest kobietą, a w dodatku siostrą swojego nieżyjącego brata…Mało? Ojciec panny młodej jest winien pieniądze nieżyjacemu narzeczonemu, który jednak żyje i upomina się jednocześnie o pieniadze i o rękę dawnej narzeczonej. Tyle,że jest przecież swoją własną siostrą, co może stanowić jednak pewien problem… W każdym razie na pewno dla panny młodej. Obecny narzeczony chce zabić konkurenta, zaś konkurent, czyli siostra swojego nieżyjacego brata chce wyjść za mąż za zabójcę swojego brata..."

A pomiędzy tym wszystkim coraz bardziej głodny Francis. W dodatku wpada mu w oko pewna księgowa, Tylko skąd tu wziąć kasę żeby jej zaimponować?



Człowiek dwóch szefów w reżyserii Tomasza Dutkiewicza to uwspółcześniona wersja Sługi dwóch panów  Carlo Goldoniego. Spektakl to wyjątkowa mieszanka stylów, okraszona odrobiną muzyki Beatles'ów. Możecie się spodziewać wszystkiego, także tego, że trzeba będzie nieco pomóc głównemu bohaterowi. I niech Was nie zwiedzie odrobinę niemrawy początek, w Teatrze Komedia czekają niemal trzy godziny wspaniałej zabawy i śmiechu aż do łez. Warto tez wspomnieć o doborowej obsadzie, a występują:
  

 
Galowa premiera będzie miała miejsce jutro, a ja już wczoraj widziałam sztukę i szczerze polecam :)




Wszystkie zdjęcia oraz fragment opisu pochodzą ze strony Teatru Komedia.

Komentarze