Trafny wybór

Szał Harrego Pottera mnie nie dotknął. Irytowała mnie wszechobecność tej postaci w pewnym okresie, bawiła histeria i walki o zakup pierwszych egzemplarzy kolejnych części. Jednak ta książka okazała się Trafnym wyborem.

Obyczajowa powieść o małym miasteczku, jego mieszkańcach, ich problemach i radościach. Zaczyna się od śmierci jednego z radnych Pagford - Barrego, zaangażowanego w wiele lokalnych inicjatyw, powszechnie szanowanego. Chociaż mającego przeciwników w liczbie dorównującej stronnikom. Stąd dla niektórych jego śmierć może okazać się uśmiechem losu... Głównym punktem zapalnym pomiędzy członkami rady, a i zwykłymi mieszkańcami, jest Fields - osiedle domków zamieszkałych głównie przez margines społeczny, a właściwie kwestia przynależności lub nie osiedla do miasta. Zatem wybór nowego radnego zadecyduje również o losach mieszkańców Fields.

Na początku mnogość postaci pojawiających się w książce może być przytłaczająca. Mylą się i trzeba chwili żeby się w tym wszystkim połapać. Jednak każda z postaci jest wielowymiarowa,ma swój świat, rolę do odegrania. Powiązania między nimi są skomplikowane. Każdy ma swoje tajemnice, fobie, ale też ambicje i plany.

Dużą rolę odgrywają w książce nastolatki - głównie dzieci kandydatów do Rady. Ich relacje z dorosłymi w przeważającej większości są
trudne. Autorka pokazuje ich świat - pierwsze doświadczenia seksualne, narkotyki, próby odnalezienia miejsca w grupie.

Całość naprawdę wciągająca, szkoda że koniec smutny...



Trafny wybór, J.K. Rowling, Wydawnictwo Znak, 2012



Komentarze

  1. Mam podobne odczucia z lektury. Bardzo lubię historie o małych pozornie sielskich społecznościach. Do wielu bohaterów się przywiązałam i mniej więcej od połowy czytałam z obawą, bo wiedziałam, że prędzej czy później musi dojść do tragedii.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wszelkie obraźliwe komentarze i nieeleganckie reklamy będą usuwane.