Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny

Babunia Jagódka lubi proste życie.
 Święty spokój, gorzałkę i jurnego parobka.
 Ale wielki świat zewsząd wali do jej obejścia.

W gruncie rzeczy to całkiem miła staruszka. Lubi spędzać czas na smażeniu powideł, zbieraniu ziół, krzątaniu się w swoim małym gospodarstwie. Do czasu kiedy ktoś nie nadepnie jej na odcisk. Wtedy potrafi parobka zmienić w kozła, albo w kamień. Uwarzy napój miłosny i maść na hemoroidy. Przemówi do rozsądku i panu i chłopu i plebanowi. Tym bardziej, że każdy ma swoje małe sekrety, które za wszelką cenę chciałby ochronić.Każdy zwracający się do niej po pomoc musie jednak pamiętać, że wiedźma rozwiąże go na swój sposób, czasem całkiem sprzeczny z wolą zleceniodawcy i że życzenie spełni bardzo dosłownie.

Babunia jest sumieniem całej Doliny, wyznacza normy moralne choć czasem nieco odległe od powszechnie przyjętych. Nie zawsze wszystko idzie po jej myśli, ale najważniejsze że koniec końców w Wilżyńskiej Dolinie panuje względy spokój. No chyba że pojawi się smok albo para dzieci poszukujących matki porwanej przez wiedźmę, albo chłopu zachce się mieć za żonę rusałkę...

Anna Brzezińska znakomicie potrafi oddać swojską atmosferę wioski w Dolinie położonej nieco na uboczu wielkiego świata. Język stylizowany na staropolski pozwala bardzo wczuć się w klimat opowieści. Duża dawka humoru i ironii czeka każdego gotowego zanurzyć się w stworzony przez autorkę świat. Jedyna rzecz która mi się nie spodobała to ilustracje, nijak nie przystające do mojego wyobrażenia Jagódki i innych postaci.

Trudno mi zdecydować czy wolę sagę o Zbóju Twardokęsku czy opowiadania o Babuni Jagódce. Wiem za to na pewno, że wszyściutkie co do jednej warto było przeczytać.


Wiedźma z wilżyńskiej doliny, Anna Brzezińska, Agencja Wydawnicza Runa, 2010

Komentarze

  1. Książka świetna czytałem ją i Babunia Jagódka rozbawiła mnie do łez :) a recenzja też mi się podoba nie za długa nie za krótka ale ma w sobie to co najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nie słyszałam o tej książce, w sumie o autorce też, ale chętnie to zmienię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo pocieszne są te historyjki, chociaż ja akurat nie należę do fanów zbiorów opowiada, przy tych bawiłam się dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wszelkie obraźliwe komentarze i nieeleganckie reklamy będą usuwane.