Niewidzialna korona

Po kolejny tom z cyklu Odrodzone królestwo sięgałam pełna entuzjazmu z powodu bardzo pozytywnych wrażeń jakich dostarczyła mi Korona śniegu i krwi. Druga część opisuje losy Królestwa po zabójstwie Przemysła II - o tron walczą Władysław zwany później Łokietkiem i Henryk Głogowczyk. Jeden początkowo wspierany przez wielkie rody, w tym ten najsilniejszy - Zarębów, drugi na mocy testamentu podpisanego przez zamordowanego króla. Walka o tron powoduje coraz większy zamęt w państwie, z którego niczym sępy korzystają margrabiowie brandenburscy, Krzyżacy a w końcu król Czech, Wacław II. Tenże zmuszając obu walczących książąt do daleko idących na swoją korzyść ustępstw, zostaje królem polskim. Arcybiskup Jakub Świnka wkłada koronę na głowę Przemyślidy, jednocześnie na siebie biorąc ciężar niewidzialnej korony, którą ma nadzieję przekazać w przyszłości prawowitemu władcy.

Postać głównego bohatera tej części, Władysława Łokietka, początkowo budziła we mnie lekki niesmak. Rzucał się z bitwy w bitwę, chcąc udowodnić swoje męstwo, bezmyślnie, nie licząc się z dalszymi konsekwencjami, nie planując. W efekcie, nawet jeśli wygrywał bitwę, nie potrafił utrzymać zdobytych ziem i przywilejów. Do tego nieszczęsny układ z Wacławem II podpisany w Klęce. Stopniowo jednak zaczyna dojrzewać, uczyć się na błędach. Przymusowe wygnanie zmusza go do refleksji, docenienia tego co ważne, odrzucenia próżności i dumy.


Niewidzialna korona nie zachwyciła mnie tak bardzo jak pierwsza część cyklu. Może to z powodu mniej charyzmatycznego głównego bohatera, może z powodu lekkiego przesytu jaki osiągnęłam sięgając po kolejne opasłe tomisko o tej samej tematyce zaraz po skończeniu poprzedniego. Niemniej jednak, jest to dobra, warta przeczytania książka. Nie zauważyłam już tylu potknięć jeśli chodzi o język, którym posługują się postacie, co w pierwszej książce. Oczywiście jak zawsze cudownie wykreowane zostały postacie kobiece: klaryski, Rikissa czy Gryfina. Polecam poświęcenie kilku chwil na przeczytanie Niewidzialnej korony :)

Niewidzialna korona, Elżbieta Cherezińska, Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2014

Komentarze

  1. Interesująca recenzja. Sam od dłuższego czasu przymierzam się do cyklu p. Cherezińskiej. Jego wielkość może początkowo przerażać, ale lepiej mieć bardziej rozbudowaną historię. Szczególnie, że losy Piastów to taka nasza "Gra o tron". Nic więc dziwnego, że chodzą plotki o zainteresowaniu HBO. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że dobra ekranizacja mogłaby zyskać dużą popularność, zapewne nie porównywalną do Gry o tron ale lokalnie sporą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wszelkie obraźliwe komentarze i nieeleganckie reklamy będą usuwane.