Zaginiona - Andrzej Pilipiuk

Tajemnicza wyspa na północnym Atlantyku - czy istnieje naprawdę? Ludzie, uważający się za potomków mieszkańców Frislandu, nie ustają w poszukiwaniach wszelkich wskazówek pozwalających powrócić do ojczyzny. Kłopot w tym, że nikt z nich nie zna dokładnego położenia wyspy, nie widnieje też ona na żadnych współczesnych mapach. Jest to tym trudniejsze, że są tropieni i zabijani przez nieznanych wrogów. Co z tym wszystkim mają wspólnego znane z trzech wcześniejszych tomów kuzynki Kruszewskie?

Dosyć długo przyszło nam czekać na kontynuację przygód, znanych pewnie wszystkim fanom twórczości Andrzeja Pilipiuka, niezwykłych Kuzynek. Jak wszystkie pozostałe wciąga od początku do ostatniej strony, trudno się od niej oderwać. Pomysł z zagadkowym lądem i to tak blisko Europy jest naprawdę wyśmienity i świetnie wykorzystany do stworzenia nowego świata o nieco odmiennych zasadach niż współczesne. Do tego oczywiście pełen repertuar wspomnień z długiego życia alchemiczki Stanisławy i zaawansowanej technicznej wiedzy ekagentki Katarzyny. Losy kuzynek i skromnej krakowskiej studentki splatają się kilkukrotnie,  czasem w dosyć niezwykłych okolicznościach. Najpierw Stanisława wyświadcza przysługe Annie, potem nieoczekiwanie okazuje się, że sama będzie potrzebowała jej pomocy i to w gardłowej sprawie.

Bardzo przyjemnie się to czyta, jak wszystkie części zresztą.Odrobinę rzuca się w oczy, to co pamiętam też z poprzednich tomów, pewna niekonsekwencja jeśli chodzi o zachowania Stanisławy. Raz jakakolwiek wiedza związana z w miarę nowoczesnymi wynalazkami, w tym komputerami jest dla niej czarną magią, po czym kilka stron dalej w miarę biegle posługuje się tymi przedmiotami. Jest to niuans, być może wyolbrzymiony przeze mnie, niemniej jakoś kłuje mnie w oko. Tak czy inaczej, książka godna polecenia, i niech nikogo nie zwiedzie okładka - nie jest to tanie romansidło (Zresztą ponoć wydawca zreflektował się wreszcie i, po licznych narzekaniach fanów twórczości Pana Pilipiuka, postanowił udostępnić nakładki na kontrowersyjną okładkę. Czy są gdziekolwiek dostępne zweryfikuję przy najbliższej okazji). Tym, którzy nie znają jeszcze tej serii, polecam rozpoczęcie czytania od pierwszego tomu - szczególnie w oprawie graficznej z pierwszego lub drugiego wydania.


Zaginiona, Andrzej Pilipiuk, Fabryka Słów, 2014

P.S. Zaginioną wystawiłam do oddania na Finta.pl

Komentarze

Prześlij komentarz

Wszelkie obraźliwe komentarze i nieeleganckie reklamy będą usuwane.