Podsumowanie pierwszej połowy roku

Ponieważ od pojawienia się pierwszego posta na blogu minęło już 6 miesięcy nadeszła pora na małe podsumowanie.

W pierwszym półroczu przeczytałam 17 książek. To więcej niż w całym ubiegłym roku, ale mniej niż sobie założyłam - po cichu liczyłam że uda mi się podjąć wyzwanie 52 książki w 52 tygodnie. Spowodowały to z jednej strony opasłe tomiska które często wybierałam oraz momenty totalnego brak czasu. Tak czy inaczej jest to satysfakcjonujący mnie wynik :)

Najlepsze książki:

Okazało się że tych z wysoką oceną na Biblionetce jest ich aż 7, ale z perspektywy czasu za najlepsze uznaję Koronę śniegu i krwi oraz Czerwone gardło. Pierwsza ze względu na historyczną otoczkę, druga to moje odkrycie kolejnego świetnego pisarza ze Skandynawii.

Najgorsze książki:

Zdecydowanie Gwałt i Pasja wg Św. Hanki. 

Plany na następne miesiące? Więcej książek, więcej postów i tyle... :)